21 grudzień 2023
Dbanie o środowisko i proekologiczne działania spotykamy obecnie na każdym kroku. Miasta zachęcają do segregowania odpadów, a dawne, uniwersalne kontenery zastąpione zostały oznaczonymi odpowiednimi kolorami pojemnikami ułatwiającymi sortowanie. Tymczasem Główny Urząd Statystyczny bije na alarm, że w 2019 roku przeciętny Polak wyprodukował średnio 332 kg odpadów komunalnych. To o 7 kg więcej niż w roku poprzednim, co więcej – do recyklingu trafiło zaledwie 25% wszystkich odpadów, a na składowiska – 43%. W skali kraju jest to aż 12,8 milionów ton odpadów komunalnych, produkowanych rocznie.
Patrząc na te zatrważające dane statystyczne, trudno się dziwić, że wiele osób – widząc coraz powszechniejszą troskę o poddawanie surowców recyklingowi – zadaje sobie pytanie, jak długo rozkładają się śmieci. Pora zatem sprawdzić, jak wygląda czas rozkładu odpadów w zależności od surowca, z jakiego zostały one wyprodukowane.
Jak łatwo się domyślić, rozkład śmieci najszybciej dostrzegalny jest w przypadku tzw. bioodpadów. Warto mieć świadomość, że zaliczamy do tej grupy nie tylko odpady organiczne z gospodarstw domowych. W skład bioodpadów wchodzą także m.in. odpady zielone, takie jak trawa, liście, gałęzie, kwiaty czy resztki roślin. Dodatkowo należy uwzględnić odpady spożywcze – rozumiemy przez nie resztki, które pochodzą z zakładów produkujących żywność, z lokali gastronomicznych oraz przedsiębiorstw, które żywnością handlują lub ją transportują.
Zależnie od tego, ile odpadów znajduje się w kompostowniku, w którym poddawane są samoczynnemu procesowi rozkładu, może on trwać od 2 do 5 tygodni, a niekiedy nawet do kilku lub kilkunastu miesięcy.
Kolejnym pod względem tempa rozkładu surowcem jest papier – materiał, który chyba najbardziej kojarzy nam się z recyklingiem. W większości przypadków, podobnie jak bioodpady, papier mógłby zostać pozostawiony własnemu losowi i uległby rozpadowi w sposób bezpieczny dla środowiska. Rzecz w tym, że coraz częściej makulatura pokrywana jest dodatkowo laminatem czy folią lub nasączana klejem, co znacznie utrudnia nie tylko możliwości utylizacji (na przykład spalanie takiego papieru przestaje być ekologicznym rozwiązaniem), jak również spowalnia jego rozkład, podobnie jak zawilgocenie.
W efekcie proces rozkładu papieru może zajmować od kilku tygodni do niemal pół roku, a w skrajnych przypadkach o wiele dłużej. Przykłady?
· Zwykła gazeta może się rozłożyć po około 6 tygodniach.
· Bilet komunikacji miejskiej lub chusteczki higieniczne rozkładają się 3 miesiące.
· Karton na mleko będzie ulegać rozkładowi aż 5 lat.
Kolejną grupą tworzyw, które często trafiają do śmieci, są metale. Zależnie od tego, z jakiego pierwiastka lub stopu wykonany jest dany odpad, jego średni czas rozkładu może się wahać od 10 do nawet 200 lat. Najczęściej spotykana wśród odpadów poddawanych selektywnej zbiórce puszka aluminiowa rozkłada się od 150 do 200 lat. Dla porównania puszce konserwowej zajmie to „zaledwie” 80 lat.
Nieco inaczej jest z metalami szlachetnymi, takimi jak złoto czy srebro. Nie podlegają one rozkładowi w ogóle – jest to jednak w pewnym sensie ich zaleta. Dzięki takim właściwościom mogą bowiem posłużyć do lokowania kapitału bez obaw o to, że coś się z nimi stanie. Nie ma co się zatem obawiać o to, że złota czy srebrna biżuteria ulegnie rozkładowi, podobnie jak zakupione w celach kolekcjonerskich lub inwestycyjnych bulionowe monety oraz sztabki.
W zależności od konkretnego zastosowania tego tworzywa rozkład plastiku również może się różnić. Estymuje się, że opona ulega rozkładowi przez okres od 50 do 80 lat. Niewiele lepsze są w tej kwestii styropianowe kubeczki jednorazowe, bo aż pół wieku może im zająć całkowita degradacja.
Bardzo popularna foliowa reklamówka według najnowszych badań rozkłada się od 300 do nawet 400 lat. Podobny czas rozkładu przypisuje się papierkom po cukierkach, szacując go na około 450 lat – tyle samo, ile będzie potrzebować pielucha jednorazowa, by zniknąć z naszego środowiska. Swoistym wyjątkiem może być butelka PET. Zawarte w niej plastik i tworzywa sztuczne mogą rozkładać się od 100 do nawet 1000 lat!
W przypadku plastiku wiele zależy nie tylko od produktu, ale także od konkretnego, użytego do jego produkcji tworzywa. Szczęśliwie jednak, zarówno plastik, jak i inne tworzywa sztuczne podlegają recyklingowi, dzięki czemu można je przetworzyć i ponownie wykorzystać, zamiast bezczynnie czekać na ich długoletni rozkład.
Jeśli zastanawiacie się, ile rozkłada się szkło – odpowiedź może zaskoczyć. Znaleziska archeologiczne jednoznacznie wskazują na to, że szklane koraliki stosowane były już ponad 4 tysiące lat temu – a przynajmniej na 2000 lat p.n.e. datowane są tego typu przedmioty. Oznacza to, że szkło rozkłada się dłużej niż cztery tysiąclecia. Istnieje jednak coraz więcej źródeł, zgodnie z którymi szkło nie ulega rozkładowi w ogóle.
Pewne pocieszenie może stanowić jedynie fakt, że nie jest ono ani toksyczne, ani szkodliwe dla człowieka lub środowiska. Bez problemu butelkę czy słoik można zastosować ponownie lub przetworzyć w celu wielokrotnego użycia. To właśnie dlatego część firm, jak np. Kompania Piwowarska, oferuje skup butelek po piwie nie tylko pochodzących z własnych produktów, ale także po napojach konkurencji. Dzięki temu generują one oszczędności związane z brakiem potrzeby produkcji kolejnych butelek, a zarazem działają przyjaźnie dla środowiska, ograniczając obieg szkła w przyrodzie.
Jak widać, czas rozkładu poszczególnych surowców różni się od siebie. Właśnie dlatego bardzo ważne jest nie tylko ograniczanie ich obecności w przyrodzie poprzez poddawanie ich recyklingowi, ale także odpowiednie – i odpowiedzialne – sortowanie. Tylko dzięki rozważnemu podejściu do odpadów, połączonemu z troską o środowisko, możemy zapobiec sytuacji, w której z naszej planety uczynimy za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat ogromne wysypisko śmieci.
Warto także zwrócić uwagę na ilość poszczególnych rodzajów odpadów generowanych w naszym gospodarstwie domowym. Mając wiedzę na temat tego, ile może trwać rozkład śmieci, można o wiele świadomiej podejść do doboru produktów, w które się zaopatrujemy – choćby pod względem ich opakowań. Dzięki temu z pewnością wniesiemy mały wkład w ochronę naszej planety, a zarazem zaoszczędzimy nieco na wywozie odpadów.